inspiredby.pl

Moda, Uroda, Zdrowy styl życia

Dieta

Czym charakteryzuje się kuchnia góralska?

Każdy region Polski słynie z innych potraw. W przypadku terenów górskich zwyczaje kulinarne ukształtowały wyjątkowo surowe warunki klimatyczne oraz ubóstwo kamiennej gleby. Ludzie żyli skromnie, co miało swoje odzwierciedlenie w przygotowywanych na co dzień daniach. Górale jedli to, co mogli samodzielne wyprodukować w swoich niewielkich gospodarstwach. Jednak tradycyjna kuchnia góralska nawet i dziś ma swoich zwolenników.

Specyfika kuchni góralskiej

W dość ubogiej spiżarni zawsze dominowały składniki, które łatwo wyhodować. Dlatego podstawę pożywienia stanowią ziemniaki (zwane grulami) oraz kapusta. W typowym góralskim menu nie brakuje również dań mącznych i kasz. Czasami dodaje się też grzyby. Mięsa jest raczej mało, ponieważ górale mogli sobie na nie pozwolić wyłącznie w dni świąteczne. Co ciekawe, na stole nie pojawia się wołowina czy wieprzowina, ale baranina. Ma to oczywiście związek z popularnym w tym regionie wypasem owiec. W związku z tym trzeba wspomnieć o jeszcze jednym klasycznym składniku kuchni góralskiej, czyli mleku owczym. Jednak wbrew pozorom to nie uwielbiane przez turystów oscypki, ale maślanka, żentyca (przez górali żywieckich zwana żętycą), bryndza i bundz są najchętniej serwowane.

Klasyczna kuchnia góralska wyróżnia się zatem daniami prostymi w przyrządzeniu i zarazem bardzo sycącymi. Maksymalnie też wykorzystuje się poszczególne składniki.

Tradycyjne zupy kuchni góralskiej

Pierwsza z nich została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych i wielu turystów nie wyobraża sobie wizyty w górach bez spróbowania tego przysmaku. Chodzi oczywiście o słynną kwaśnicę na bazie kiszonej kapusty, która różni się od kapuśniaku, ponieważ nie zawiera marchewki oraz innych warzyw. W swej pierwotnej wersji nie miała też dodatku mięsa, ale obecnie często serwuje się w restauracjach zupę wzbogaconą o kawałki baraniny oraz wędzonych żeberek. Górale twierdzą, że najlepsza kwaśnica powstaje z kapusty naprawdę mocno przekwaszonej – w końcu nazwa zobowiązuje. Oryginalnie podaje się ją z ziemniakami, ale ugotowanymi osobno, a nie w zupie.

Druga regionalna zupa prezentuje się może niezbyt wykwintnie i jej nazwa też niekoniecznie zachęca do jedzenia. Jednak bryjka, bo o niej mowa, okazuje się całkiem interesującym daniem, chociaż nie każdy zachwyci się jej specyficznym smakiem. Zupę przyrządza się szybko i prosto. Wystarczy w osolonej wodzie zagotować mąkę, a kiedy bryjka nieco się zagęści, należy dodać trochę smalcu, słoniny albo masła. W bogatszej wersji dolewa się jeszcze maślankę lub serwatkę.

Warto jeszcze wspomnieć o nieco już dziś zapomnianych zupach, które kiedyś chętnie gotowały góralki. Czosniankę przygotowuje się z ziemniaków, cebuli i czosnku, a podaje ze świeżą miętą. Z kolei zupę z bryndzy wyróżnia dość intensywny smak. Warto wspomnieć, że każde z tych dań jest błyskawiczne w przyrządzaniu.

Klasyczne potrawy z gruli i mąki

Moskole to tradycyjne placki kuchni góralskiej z ugotowanych ziemniaków i mąki, a także soli i wody, które piecze się na blasze. Niektórzy przygotowują je na patelni, ale wtedy smak jest zupełnie inny. Nazwa trochę zadziwiająca, ale jej wyjaśnienie okazuje się proste. To danie wywodzi się z kuchni rosyjskiej, a na Podhale przywędrowało razem z Moskalami podczas I wojny światowej.

Placki należy tak upiec, aby ich skórka była chrupiąca. Podaje się je z masłem czosnkowym lub gulaszem baranim. Moskale mogą też mieć charakter deserowy, kiedy wykorzystuje się mąkę owsianą.

Z kolei hałuski cieszą się obecnie mniejszą popularnością, a to klasyka kuchni góralskiej. W tym przypadku surowe i starte ziemniaki odstawia się na kilkanaście minut, aby puściły wodę. Potem należy je dobrze odcisnąć, dodać zebrany krochmal z wody i mąkę. Kiedy masa odpowiednio zgęstnieje, to malutkie porcje wrzuca się do gotującej wody. Hałuski serwuje się z bryndzą, ciepłym mlekiem lub polewa tłuszczem ze skwarkami.

Mięsne wariacje kuchni góralskiej

Jak już wcześniej wspomniano mięso rzadko pojawiało się na stołach, ale pieczona baranina jest uważana za sztandarowe danie kuchni podhalańskiej. Nie każdy docenia specyficzny zapach i smak tego gatunku mięsa, ale odpowiednio przyrządzone, marynowane i przyprawione naprawdę zaspokoi najbardziej wysublimowane gusta kulinarne. I wbrew pozorom baranina nie jest ani twarda, ani też zbyt tłusta.

Natomiast golonka po góralsku to klasyczna potrawa, ale dla górali żywieckich – na Podhalu raczej nie występowała.

Kuchnia góralska na słodko

Słodkie dania nie są zbyt typowe dla regionu górskiego. Jednak dla łasuchów też coś znajdzie. To przede wszystkim pieczone, drożdżowe kluseczki, które polewa się miodem i roztopionym masłem. Ten deserowy przysmak góralski urzeka nawet swoją nazwą, ale bombolki są przede wszystkim niezwykle smaczne.

Większość potraw tradycyjnej kuchni góralskiej można łatwo i szybko przygotować. Nie potrzeba też wielu składników, aby wyczarować niekiedy naprawdę interesujące smakowo dania. Tak jest też w przypadku fizołów ze śliwkami, które serwuje się na wieczerzę wigilijną albo korpieli z flakami gęsimi. Jeżeli ktoś nie chce samodzielnie przyrządzać specjałów góralskich, to zawsze może skorzystać z oferty restauracji. Niekoniecznie trzeba jechać aż na Podhale, ponieważ już w Krakowie są miejsca serwujące potrawy kuchni góralskiej.